Rozmowy przy kawie (24) |
Chwała ogrodnikom! Kryzysy są. Kryzysy muszą być, bo życie to syf Kryzysy są po to, żeby je rozwiązywać. Kryzysy są pożyteczne, bo to przez kryzysy odbywa sie rozwój. Oraz: Szczęście jest decyzją (tu bym dodała zastrzeżenie, że pod warunkiem, że jest sie zdrowym, bo trudno podjąć decyzje o szczęściu, gdy np. w mózgu brakuje serotoniny, ale wiadomo, o co chodzi). W związku z powyższym rozwiązuję (pokonuję, przezwyciężam, obalam) kryzys, rozwijam sie dzięki temu, następnie postanawiam (po raz n-ty w życiu) odczuwać ogólne zadowolenie, radość istnienia i cieszyć się spójnością wewnętrzną. (Zobaczymy, jak mi pójdzie, gdy dziś wieczorem przyjedzie profan, bo łatwo być szczęśliwym z samym sobą, gorzej, gdy ktoś cie wkurza na maksa ale postanawiam, że to jego problem, nie mój to on powinien cierpieć z powodu tego, że jest wkurzający, nie ja ) I tak oto na Waszych oczach wchodzę na kolejny mały stopień rozwoju pokonując kolejny mały kryzys egzystencjalny. Wiadomo, życie to syf, ale świat jest jednak piekny. A piękny jest m.in. dzięki ogrodnikom, więc... chwała ogrodnikom oczywiście! Zobaczcie, jak to szybko działa, człowiek postanowia, że będzie zadowolony, i od razu wychodzi słońce na dworze Mówię Wam - chwała ogrodnikom i już! |