Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II |
Lusiu mnie to też wygląda na cebulice. Choć najwięcej mam tych w niebieskiej wersji Ewo ano takie cus mi zakwitło tydzień temu Bea to chyba jakaś azalia japońska, ale kupowane były wszystkie jako NN, więc co do odmiany to informacji brak. Dziś w. robi akcję odgruzowywania północnej części ogrodu, głównie okolic Biskupina, bo tam składowisko desek, starych donic i wszystkiego innego. Mam nadzieję, że usunie zdychającą winorośl od strony południowej i posadzi w jej miejsce zakupione powojniki, które pokazywałam jakiś czas temu. Martwię się, że śliwa wiśniowa Pissardi marnieje mi okrutnie. Od dwóch lat prawie nie kwitnie, a w tym roku nawet liście wypuszcza rzadkimi kępkami. Już pal licho kwiaty, ale te ciemnobrunatne liście były bardzo dekoracyjne. W poniedziałek puszczę paczki z roślinami, zamawiający są proszeni o podanie adresów z wyj. Misi, bo adres mam z akcji kartkowej |