Otwieram |
Ale fajna ta gęsiówka, myślałam, że to ubiorek. Coś podobnego kupiłam w ubiegłym roku ale gdzieś zniknęło. Rabatki masz wylizane, u mnie tak jak u Zuzi gdzie nie dziabnę to hosta, a mlecze jak u Eli w środku roślin. Wczoraj walczyłam z podagrycznikiem w truskawkach. |