Rozmowy przy kawie (24)
Bea to witaj w klubie, z tym, że mój na razie nie dzwoni. Na szczęście co na obiad i inne dyspozycje na dzisiaj wydałam przed awanturą. To i nie ma po co dzwonić. Ostatnio nie zdążyłam przynieść rzeczy do ubrania da dzieci z ich pokoju na dół gdzie zawsz się ubierają i był telefon co mają ubrać. A wszystko było gotowe tylko nie na tym miejscu co zawsze. Moja odpowiedź - to niech idą w piżamach! I znów obraza na cały dzień.
Faceci!!! taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM