Rozmowy przy kawie (24)
Wiesz Pat, a może to był moment przełomowy dla Flo? Może, kiedy zrozumiała, że nie musi znosić niechcianych zachowań, że może się przeciw nim buntować, a w Tobie znajdzie oparcie, kiedy ktoś na nią naskarży, to teraz będzie mniej niechętnie zostawała w szkole? Już wie, że potrafi sobie poradzić i nikt jej nie będzie (cytat z moich dzieci) "dmuchał w makaron" bardzo szczęśliwy

Bea- ale ja nie chciałabym Cię tak nakręcać tym przypomnianym słowem, cobyś swemu ślubnemu czegoś nie przestawiła, czy coś. Chociaż panowie nasi zdolni są bardzo. Właśnie wczoraj uświadomiłam mojej koleżance, która stwierdziła, ze ma dosyć swojego psa, bo ciągle robi szkody, że jej osobisty mąż poczynił jej szkód o wiele więcej, a jest już po 40, a pies ma dopiero 2 lata.Cóż - przyznała mi rację pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM