Rozmowy przy kawie (23) |
Moja hortensja ogrodowa, mój kwiat paproci kwitnący raz na sto lat (ale za to w pięknym niebieskim kolorze) ma pędy suche, bez cienia zielonego pąka. Pewnie znów odrodzi się od korzenia i zbuduje ogromny krzew ale kwiatów nie będzie. W kwiaciarni widziałam sztuczne kwiaty hortensji, mam drucik i pewien pomysł . Aniu, Bea, jestem już nie pierwszej młodości ale przy Was czuję się jeszcze starzej, bo uroki płci przeciwnej mnie nie biorą. Ot, zdziadziałam . Zuziu,a może już teraz zgłoś swoje wątpliwości do sprzedawcy, zrób zdjęcie wadliwej sadzonki i zabezpiecz sobie ewentualną późniejszą rekompensatę w przypadku, gdy sadzonka okaże się martwa. Ja tak kiedyś zrobiłam. Justynko, zawsze tak lubiłaś koty? Ilonko, laseczko , u Ciebie pewnie taka sama pogoda, jak u mnie. Dziadostwo, droga pani, dziadostwo, wieje, pada, chmury lecą po niebie w Twoim kierunku. Januszu, Ty to masz życie, jak w Madrycie . Miłego dzionka i powodzenia w majsterkowaniu. Pat, współczuję problemów z córeczką. Tak to już jest, że jak się ma dzieci, to zawsze znajdzie się powód do zmartwień. Pamiętam jak rok temu sama ze łzami w oczach pisałam tu o problemach zdrowotnych, jakie mieliśmy wtedy z moim synkiem. Z psychologami pewnie jest tak samo, jak z każdym innym fachowcem, trzeba mieć dużo szczęścia, żeby znaleźć takiego, co się zna na robocie. Wrażliwcy nie mają łatwego życia w szkole. Pocieszeniem jest fakt, że czas działa na korzyść dzieci, wiele z nich nabiera sił i pewności siebie z wiekiem. Tak było z dziećmi koleżanek i synem mojej siostry. Wydaje mi się, że dziewczynkom jest trudniej, bo w naturze dziewczynek jest coś takiego, że zawiązują sojusze, tworzą grupki, lubią być zakwalifikowane i mocniej odczuwają odrzucenie, przejmują się, jak któraś krzywo spojrzy albo coś drugiej nagada. Chłopak, jak gra dobrze w piłkę, to już ma z górki. Trzymam za Was kciuki. Elu, dużo masz tych martagonów? Donice będziesz wkopywała do ziemi? Ja mam tylko trzy martagony. Rosną sobie "luzem" w glebie bez zabezpieczeń. Mam nadzieję, że nadal je mam . Moniko, "ganiam się z czasem" to bardzo dobre określenie. Ja też się tak ganiam odkąd mam działkę. Zawsze za mało czasu a tyyyle do zrobienia. I jesień zawsze przychodzi zbyt wcześnie a wiosna zbyt późno. Teresko, pas ortopedyczny i ciężka praca w ogrodzie. Szalone połączenie ale tutaj takie rzeczy spotykają się ze zrozumieniem. Uważaj jednak na siebie i nie zapominaj się w działaniach ogrodowych. Misiu, mam nadzieję, że naprawa kuchni oznacza tylko tyle, że trzeba ją posprzątać a nie remontować. Przecież Twoja kuchnia jest nowa. Tak niedawno ją remontowałaś i wstawiałaś nowe meble. Margociu, pracusia z Ciebie. |