Rozmowy przy kawie (23) |
zuzanna2418 pisze: No, już mi lepiej: kupiłam sobie hortensję Hayes Starburst i Robinię Małgorzaty "Pink Cascade" No widzisz, jak niewiele trzeba? Mi dla odmiany nieco gorzej, bo się rozpadało i z ogrodu nici, ale zracjonalizowałam sobie, że jak dziś ogarnę zaległe sprawy domowe, to będę mieć więcej czasu jutro na ogród Kasiu takie lub inne wątpliwości dopadają każdego ogrodnika na początku sezonu - mnie dziś dylematy, czy to w ogóle warto wzmocnił widok pierwszych ślimaków żarłocznie ruszających znad rzeki na ogród, ale...i tak warto, nawet jeśli przez resztę sezonu moje ogrodowanie będzie, jak zwykle polegać, na dzielenie czasu między ściganie ślimaków i tępienie chwastów |