Rozmowy przy kawie (23) |
Basiu trochę słoneczka mam. Ale coś straszą, że po południu deszcze przyjdą. Pat no wczoraj nawet się trochę pokręciłam po ogrodzie korzystając z dłuższego dnia, posadziłam bratki w skrzynce i rozgrzebałam zrębki wokół Rosarium Uetersen i Alchymista. Muszę posadzić Dame de Coeur i nie bardzo mam koncepcję, gdzie. Roboty jest jeszcze sporo, ale raczej dedykowanej W. A ponieważ też mam spuchnięty palec (użarła mnie puszka kociego żarcia na wsi)to póki co nieskładnie mi wychodzi praca ręczna. |