Rozmowy przy kawie (23) |
Dzień dobry ze słonecznego Podlasia Południowego! Po śniadanku leniuchuję na leżaku przed domem, a W. sterczy przy garach, choć mu już ze trzy razy mówiłam, żeby na powietrze wyszedł. Justynko klaryso jasne, że fotki będą Tu się strasznie długo ładują, więc pokażę po powrocie. Janeczko Mama w pięknym wieku. Wielu lat w zdrowiu życzę! Bea no piękne skutki! Z wielką przyjemnością się gapię. Pat dobre sny miałaś.Ja czasem miewałam takie sny po śmierci kogoś bliskiego, w których pojawiał się i mówił, że ta śmierć i tak dalej to żart i nieprawda. Tym większy był smutek po przebudzeniu... Szkoda, że to koniec pobytu. Nie wiemy, jaką strategię powrotu obrać: jechać wcześniej niż wszyscy (szkoda urywać pobyt), czy później niż wszyscy (przyjedziemy wykończeni, a jutro do fabryki). |