Rozmowy przy kawie (23)
Witam i ja w kawowym.
Przybywam z herbatką i marmurkową babką. Debiut w tej dziedzinie niezwykle udany.
Spacerek do mamy, obiad w najwspanialszym gronie-cała rodzinka w komplecie, a potem powrót i spacer do lasu.
Pogoda wymarzona.
Teraz leniuchowanie w podgrupach...Trochę komputer, trochę Tokarczuk...A może?



Lusiu, obiecuję sobie, że jeszcze wrócę na Biskupią szlakiem dziecięcych wypraw...I ta kokorycz.
Aniu Słodziutka, sezon otwarty, inauguracja bardzo...bardzo...Zaczęłam od spaceru w szlafroczku z kawką. Kolejny etap to posiadówka pod czereśnią, ale najpierw porządki, bo widoki wielce wkurzającetaki dziwny.
Beatko, Aniu, jak niewiele nam potrzeba, by osiągnąć błogostan...
Misiu, może chociaż wyskoczysz w okolice skarpy i poszukasz wiosny albo zajączkowego koszyczkaoczko.
Zuza, a fotki z tej głuszy są? Ciekawa jestem tych śladów czasów dawno minionych.

Spokojnego wieczoru.


  PRZEJDŹ NA FORUM