Rozmowy przy kawie (23)
Pati, nie ma tego złego...Pospaliście. Trzymam kciuki, żeby się udało. Jestem przykładem, że się da. Ale muszą chcieć obie strony...To fakt. Spokojnych i rodzinnych.

Kasiu, wszystkiego pozytywnego. Też lubię wszystko w swoim nieśpiesznym tempie...

Aniu, odczuwa się tę Twoją radość z rodzinnego świętowania. Obyś miała ich wszystkich w domku jak najdłużej.

Bea, na Kaszubach też cudnie świeci.

Dana, u mnie też było. Symbolicznie i krótko, ale tradycji stało się zadość.

Januszu, miłego rodzinnego świętowania.

Małgosiu, Elu, buziaki i przepraszam, za maślane rozczarowanie. Postaram się poprawić.

Wielkanocne domowe i symboliczne raczej śniadanko już za nami. Teraz kawka.
Obiad celebrowany w gronie rodzinnym u mamy.

Zostawiam Wam Kochani kaszubskie "hieroglify" na wyjątkowy wielkanocny czas.

„Jastrë”:
Dzysô rénk tak ùroczësti,
Òd jinszich pòrénków milszi.
Hewò niesmiałé brzózk lëstczi
I mùlchné palmów pùjczi
A w kòszikù
Malowóné krôszónczi.
Rozspiéwóny dzys swiat całi
Kòżdi człowiek brat dlô se.
Jastrë

Henrik Héwelt







  PRZEJDŹ NA FORUM