Rozmowy przy kawie (23)
Oj, ja też jestem w tyle, bo mój telefon jednak nie zmienia czasu automatycznie, więc na wstępie mam godzinę poślizgu....a co mi tam, jak się śniadanie wielkanocne zacznie z opóźnieniem, to przecież świat się nie zawalianiołek

Moniko no to ja mam z teściami tak samo jak Ty - jadę pierwszy raz po 6 latach, na prośbę R., a po części, żeby dać im drugą szansę...dziś jednak do mamy, co chyba jeszcze trudniejsze, ale a nuż zaskoczy mnie pozytywnie?aniołek

Miłego świętowania Wam życzę! Tu zapowiada się piękna pogoda i mam nadzieję, ze udzieli się wszystkim regionom!


  PRZEJDŹ NA FORUM