Rozmowy przy kawie (23)
Eluś, Ty masz racje, ale Ania też ma. Chodzi mi o to, że trzeba uważać w życiu, by nie byc tym , który zawsze wszystkim wybacza, zawsze pierwszy wyciąga ręke do zgody, zawsze okazuje szacunek, tym, którzy jemu go nie okazują... Wiem coś o tym. Zapłaciłam duża cenę za "nadmiar" szlachetności wobec osób, które zwyczajnie nie dorastały do tego, by docenić moją wspaniałomyślność i spolegliwość.
Oczywiście, że wybaczać trzeba, ale okazywać ludziom, że zachowują sie nie do przyjęcia również trzeba. Bezkarność niczego takich ludzi nie nauczy, pacnięcie w durny nochal być może tak...




  PRZEJDŹ NA FORUM