Rozmowy przy kawie (23) |
No, to prawda, pogoda zrobiła się jak złoto - słoneczko, białe baranki na niebie...no idealna Wielkanoc na wsi...a ja jutro świtem do miasta Ale nadrobiłam na zapas pobyt w ogrodzie, pozbierałam z dziewczynkami śmieci przypłotowe, zagruntowałyśmy ławkę i stolik i...padam... przez tę przedłużoną zimę kondycja zerowa, a tu jeszcze by trzeba sernik machnąć...napaliłam się na kajmakowy, jak szczerbaty na suchary i zrobię, choćby na czworakach |