Rozmowy przy kawie (23)
Ja już chyba wszystko porobiłam, no więc zaraz zaczynam świętować. Mama nie chciała iść do święcenia, ale ponieważ koszyczek przygotowałam, to jest, stoi na stole i robi nastrój.
Nacięłam gałązek pigwowca i hakuro do wazonu.

Zaraz będziemy jeść żurek z kiełbaską i jajcem i to jest koniec postnych potraw, które jedliśmy od wczoraj.
Upiekłam dziś białą kiełbasę w piekarniku, a do niej zrobiłam taką eksperymentalną marmoladę-sos: uduszone 4 cebule plus spora łyżka konfitury agrestowej, płaska łyżka miodu, majeranek, czarnuszka i sól. Dość ciekawe to wyszło w smaku, wywaliłam całość na tę kiełbasę w brytfance i sama jestem ciekawa, co to z tego wyjdzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM