Rozmowy przy kawie (23) |
survivor26 pisze: jeden dred wyglądałby dziwnie O, nie przesadzaj, Pat, ze trzy by nam wyszły, nam, czyli i Tobie i mnie Mi też sie podobaja dredy, gdy je widze u kogoś, np. u Justynki, ale nie są dla mnie, zreszta nie pasowałyby mi za nic, chyba byłoby komicznie ale zgadzam się, że włosy są wkurzające, przynajmniej moje są Mam tzw. sypkie wlosy, czyli wystarczy, że ruszę głową i już mam je wszystkie na twarzy Właśnie postanowiłam je opitolić na zapałę, bo mam ich dość, w tej chwili mam długość prawie do ramion i muszę powiedzieć, że żadne podstrzyganie, cieniowanie, układanie, ani nic nie poprawia ich upierdliwości Żeby funkcjonować, musze w domu i ogrodzie spinać z przodu spinkami, co u kobiety starszej niż 12 lat wygląda ...zastanawiająco "Do miasta" ich oczywiście nie spinam, więc mnie wkurzają Fakt, że w dłuższych wyglądam lepiej, ale dość tego. Teraz w ogrodzie jest zimno jak diabli, więc pracuję sie w czapce, ale jak zrobi sie ciepło, to nic mi tych kłaków nie będzie juz trzymać i znów trzeba te spineczki... Miny np. listonoszy czy kurierów bezcenne, gdy do bramy podchodzi stara baba np. z grabiami w ręce z grzywką spietą spineczkami |