Rozmowy przy kawie (23) |
Bry. MaGorzatka pisze: Hej, jestem! Na chwilę wpadłam do domu i od razu zaglądam, czy tu gdzieś nie palicie kukły w okularach i z grubą dupą, która miałaby mnie symbolizować, ale na szczęście widzę, że JESZCZE nie! Jak już napisano, powstanie wątku było wynikiem rozmów kuluarowych, a ja zostałam wysłana jako emisariusz i mięso armatnie, więc nie jest to żaden mój wątek, tylko nasz wspólny wątek. Byłam dziś w lumpie i wyhaczyłam tam 2 cudne zasłonki z IKEA (ale w naszej IKEA takich nie ma!) z grubej białej bawełny w maluśkie i rzadko rozsiane kwiatuszeczki. Już się piorą A z wytwornego salonu przytargałam ostatnio ręcznie haftowany, biały lniany obrus. Pati, nie chcę słyszeć ani słowa na temat Twojego chudego kupra. |