Rozmowy przy kawie (23) |
mariaewa pisze: Bea i tu mnie masz mistrzyni slowa.Pewnie ze nie pisarzowaAja sama mowilam cale zycie gdy mnie nazywali doktorowa ze zeby zostac doktorka to trzeba ruszyc glowa a by byc doktorowa trzeba ruszyc .......zycia.Katuj mnie katuj nauka nie przychodzi bez bolu szczegolnie w pewnym wieku. Po pierwsze, ze mnie taka mistrzyni słowa, jak z koziej... mniejsza o to... Jeszcze niedawno uczyłam sie od nowa polskiej ortografii, bo mi tak mózgiem pozamiatało... W związku z tym o żadnym mistrzostwie słowa nie ma mowy, ale jak to mówią - pisarz nie musi umieć pisać (bo są korektorzy) Po drugie, jakie katowanie, na Jowisza!? To ino żarciki som! Pytałam głównie ze względu na te zawracające ptaki |