Rozmowy przy kawie (23) |
A ja sobie poszefowałam w pracy, a teraz w domu TSR myje okna. Rozpisz przy tym robi, ale okna umył solidnie. Przyznaje. Firanki się piorą. Słowem, nie jest źle. Żeby jeszcze nie popadywało to już byłoby super. PS/ Po drodze kupiłam po 2 sztuki bratków niebieskich i białych. Już posadzone koło ogrodzenia. A co, niech będzie ładnie na wiosnę. I jeszcze złożyłam wniosek o zgodę na wycięcie kolejnego chorego świerka. Ta opadzina to jakieś przekleństwo |