Rozmowy przy kawie (23) |
aguskag pisze: Ale z Was panikary uśmiałam się A cóż to pierwszy raz kompost padnięty? Czy inne jakieś tam? Dzoewczyny to normalność! Na szczęście rzadka Poryłam dziś sobie w ogrodzie i od razu mi lepiej, ale i zdołowana jestem trochę, bo jak zwykle ogrom prac mnie przerasta. Witaj w klubie...kosodrzewina na grunt, a wyżej tuje - to jest kierunek, który powinnam obrać, żeby zmienić tę piekielną łąkę w coś przypominającego ogród |