Rozmowy przy kawie (23) |
Doberek! Wstałam rano, zaparzyłam kawę, idę na Kompostownik.....a tam usługa niedostępna. Już się wystraszyłam, że Mały Brat czuwa. Na szczęście wszystko dobrze. Margolciu, po zimie większość ma zastane gnaty. Ja na razie wychodzę do ogródka na godzinkę, półtorej, pogoda też nie sprzyja takim pracom. Janusz, widzę że dałeś Kompostownikowi wiosenne ubranko, śliczne, cieplutkie w kolorze kwiaty. Pewnie z Twojego wypieszczonego ogrodu. |