Kawkę o tej porze sobie raczej podaruje, bo pół nocy łomotałoby mną po domu Ale ta dzisiejsza kawa bardzo wiosenna. Zaliczyłam pracę, kosmetyczkę i wypasiony obiad z moim dzieckiem. W ogrodach Kapiasa. Żeby było ogrodniczo. W sklepie przy ogrodzie kupiłam tylko 4 doniczki P9 głodka mrzygłoda.
A paznokcie mam wiosenne

Pati, zakupy baaardzo mi się podobają  |