Rozmowy przy kawie (22) |
Przydreptałam czy ktoś napije się ze mną kawki, oj taka jakaś zachcianka. Dzień przeszedł mi z gonitwą myśli i zadumy. Świeczkę jeszcze zapalę. Myśli me są takie jak Pati i Zuzy. Około pierwszej żeby odstresować się poszłam do ogródka pozbierałam troszkę gałęzi po wycięciu dużo tego jest.Pokazały się zielone listki narcyzów, tulipanów ale zapowiadają minusowe stopnie nocą i co to będzie. Budzą się roślinki. Bogusiu wiem jak się czujesz tak daleko będąc od wnusia. Może teraz już doleczą małego. A wiesz tak samo było z moim wnusiem dwa szpitale ,będzie dobrze. Mam frezje ale jeszcze nie posadziłam. |