Rozmowy przy kawie (22)
Dzień dobry gaduły! Widzę, że jak się wszystkim niby-nieśmiałym języki rozwiązały, to może miejsca na serwerach nie starczyć na zapis naszych rozmów aniołek Ania słusznie prawi, Ci nieśmiali potrzebują czasu i dobrego towarzystwa, żeby gadulstwo pisemne uaktywnić w realu, ale akurat nasze towarzystwo, nie popadając w nadmierne samozadowolenie, jakoś tak naturalnie ośmiela - przyznam się, że nie raz przywołuję nasz przykład w dyskusjach w organizacji, w której od niedawna działam - jesteśmy tak różni, połączyła nas na początek tylko jedna rzecz - miłość do zielonego - a jednak potrafimy pięknie współgrać, dochodzić do porozumienia nawet w kwestiach zapalnych i rozmawiać ze sobą o wszystkim - byłby taki cały naród, to byśmy drugą Kanadę mieli aniołek

Apropos dochodzenia do porozumienia: w wątku "Pożegnanie Iwonki" zaczęliśmy odchodzić od tematu (ze mną na czele zawstydzony) - myślę, że trzeba by usunąć wszystkie rozmowy towarzyszące a pozostawić tylko same pożegnania - rozmowy towarzyszące mozemy prowadzić tutaj, a dobrze by było, żeby tam zostały same nasze wspomnienia i 'listy' do Iwonki - co o tym sądzicie?

U nas kolejny dzień bury i ponury, raczej bez szans na zmianę: poczytałam, jak się Basia, Małgosia czy Danusia w ogrodach urobiły i tym bardziej szlag mnie trafia, że nie mogę diabeł Na szczęście R. skończył wczoraj sufit i mam do zaszpachlowania jakieś 500 śrubek, więc mam co robić w tygodniu, gdyby pogoda nadal miała ogrodników w tyle...tylko szkoda, bo mogło być już wiosennie - wczoraj przeglądałam swoje zdjęcia z ubiegłego marca i były już zonkile, fiołki, wczesne tulipany...

Dobra, kawę zastaną zabieram i idę się trochę w internecie poobijać - dobrego dnia!


  PRZEJDŹ NA FORUM