| Rozmowy przy kawie (22) |
| Ufff... dwie godziny w lesie i dwie prawie w ogrodzie. Cięcie, wygrabianie... czuję, że muszę zająć ręce. Róże niektóre wyglądają kiepsko. Może odbiją. Zawilce niektóre zdechły Teresko ależ bajkowo! Oko wyczulone na kolory po kilku miesiącach szarzyzny. |