Rozmowy przy kawie (22)
No, praca na ten tydzień z głowy, lekko nie było, głowa zajęta czymś innym, ale z drugiej strony kumulacja rzeczy "na wczoraj" jakoś pomaga na smutek.
Pogoda marna, ciągle zimno. Myślałam, że się uda na wiochę wyjechać w ten weekend, ale W. uziemiony w robocie, więc pojedziemy w następny, mam nadzieję. Umówiliśmy się z naszym wykonawcą od fundamentów na wizję lokalną i omówienie prac. No i na wycenę...
Może jeszcze uda się opryski w sadzie porobić.



  PRZEJDŹ NA FORUM