Rozmowy przy kawie (22)
Witajcie,
ja zaraz po przebudzeniu znów zaczęłam myśleć o Iwonce i znowu smutek rozlał się na cały dzisiejszy dzień.
W takich sytuacjach tylko czas jest w stanie pomóc. To chyba jedyna okoliczność, kiedy dobrze jest, że płynie i oddala to, co się wydarzyło.smutny

Ja też u siebie w wątku na FO pisałam wczoraj o odejściu Iwonki.

Przyczłapałam do Was na przerwę kawową, bo samej mi źle.

Widzę, że u wielu z Was dodatkowo jeszcze mnóstwo problemów, czy to ze zdrowiem własnym, czy ze zdrowiem najbliższych, czy to znów problemy zawodowe... Trzymajcie się Dziewczyny!


  PRZEJDŹ NA FORUM