Sasanka zwyczajna (Pulsatilla vulgaris)
No właśnie - w każdej fazie rozwoju jest piękna! To mnie w niej nieodmiennie zachwyca od czasu, jak wiele lat temu we wrześniu zobaczyłam szpaler sasankowych wiatraczków pod pewnym blokiem w Miastku. Popatrzyłam i nie wiedziałam wtedy, co to może być, a wyglądało prześlicznie.
"Must have" w kazdym ogrodzie wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM