Rozmowy przy kawie (22) |
Witajcie! Ja dziś od ósmej rano z przerwa na obiad grasowałam w ogrodzie i R. też. Oczywiście wszystko mnie boli a najbardziej kręgosłup, ale przecież jestem szczęśliwa! Tak długo na to czekałam (na ogród, nie a ból kregosłupa!). Mamy mnóstwo mchu w trawie, ale ponieważ u nas nie występuje trawnik jako taki, tylko teren porośnięty RÓWNIEŻ trawą, to stwierdziliśmy, że mamy to gdzieś. Szczegółowo o pracach napiszę u siebie, a tymczasem Wam tylko powiem, że grabie fiskarsowe sa absolutnie niesamowite! Grażynko - gratuluję wnuczka! Bea - fajnie, że napisałaś, brakuje mi Ciebie Janusz - no proszę, trochę i o seksie, no-no, super! Ja myślę, że Janusz tak się stara i to już od paru dni, żeby odreagować ten nachodzący wiadomy dzień 8 marca, że może byśmy rozważyły komisyjne zwolnienie Go z obowiązku/zaszczytu/możliwości* składania nam wtedy życzeń??? *niepotrzebne skreślić |