Rozmowy przy kawie (21) |
Bry. Wiało, ale całe przedpołudnie świeciło słońce i było 11 stopni. trochę popracowałam w ogrodzie i swoim zwyczajem dwa miejsca sprzątnęłam, a w pięciu narobiłam bajzlu, ale niech śmieci trochę przeschną, bo będą rosły w kompoście. Zwłaszcza pióropuszniki. Margolciu, tego mi było trzeba |