Rozmowy przy kawie (21) |
A mnie rankiem zaskoczył śnieżny krajobraz....no sporo tego było,a teraz po nim ani śladu... Zaległam na kanapie po plackach po węgiersku...ale mnie unieruchomiły Kawusię pod nosek podtykam Pytanko mam....wysiewacie już lobelie...bo coś chyba przegapiłam.... |