Rozmowy przy kawie (21)
Małgosiu czytając Twój wpis przypomniała mi się znajoma,która mieszkając w bloku chodziła do koleżanki do sąsiedniego bloku.A tam starsza pani uprawiała ogródek i miała pękną różę pnącą.Moja znajoma robiła sobie bukiety z tej róży.Gdy to słyszałam ciśnienie mi się podnosiło.Całkowity brak poszanowania pracy starszej pani.A żeby było ciekawie,pod blokiem znajomej rosło chaszcze i narzekała na wylęgające się tam komary.Znajoma-dziewczyna młoda zdrowa i mnóstwem wolnego czasu.


  PRZEJDŹ NA FORUM