Rozmowy przy kawie (21) |
Dzień dobry z buro-ponurej Warszawy. Okropnie mi się nie chciało wstawać, W. o świcie wyjechał, bo mają dziś liczenie zwierząt w lesie. Po drodze do pracy zauważyłam, że leszczyny wypuściły kwiaty. A moje pracowe storczyki tez szykują się do kwitnienia Ilonko kuruj się. Spokojnego dnia! |