Rozmowy przy kawie (21)
Dopiero teraz w łóżeczku z lapkiem na kolankach miałam czas poczytać...

Justynko kaszę jaglaną opanowałam do mistrzostwa odkąd przeszłam na dietę bezglutenową. Gotuję w proporcjach 2 części wody : 1 część ziarna (tak jak ryż i gryczaną). Ponieważ jagły mają lekką goryczkę, to wsypuję na suchą patelnię i lekko prażę. W międzyczasie wstawiam osoloną wodę. Wsypuję gorącą kaszę na wrzątek i gotuję 8 minut pod lekko uchyloną pokrywką. Ostatnie dwie minuty odkrywam całkiem. Później w koc i pod poduszki na 15 minut. Jest sypka i bardzo smaczna. Podana z łyżeczką masła i brokułem na parze to poezja aniołek

Dobranoc, jutro muszę wcześnie wstać, bo już do domku chcę jechać.


  PRZEJDŹ NA FORUM