Kiedy zakwitną piwonie
Dario - świetne masz te kociarstwa. Moje niestety nie współpracują ze sobą. Starszy kocur prycha i ucieka na widok kotki. Widzę, że nie tylko ja jestem taka "pośpieszna" jeśli chodzi o zasiewy, też już coś tam na parapetach rośnie wesoły. Bawi mnie bardzo, kiedy piszesz o "mlaskaniu" ziemi - jakbym słyszała swój ogród bardzo szczęśliwy. Powiem Ci tylko, że jeśli odpowiednio dobierzesz rośliny, to jeszcze będziesz błogosławić to mlaskanie, tak Ci będzie tam pięknie rosło.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM