Rozmowy przy kawie (21) |
Witajcie wieczornie Czytam, że wiele się u Was dzieje i niekoniecznie dobrego. Marysiu wiedząc jak to jest dla Was ważne straszliwie mocno i pozytywnie myśli moje się kłębiły aby się udało. Wierz mi, że aż mi się łzy zakręciły gdy przeczytałam o niepowodzeniu. Ja mojej Zosia powiedziałam, że nie będę już pytała aby się nie denerwowała ale niech jest pewna, że moje myśli są z nią a może kiedyś z nimi. Wie, że za każdym razem kiedy przyjdzie jej tylko ochota, bez względu na dzień i godzinę przytulanko możemy uskutecznić. I tego wcale się nie wstydzimy Janeczko bardzo dziękuję za te "potwory" Aniu stoisz twardo na ziemi także nawet nie mam cienia wątpliwości, że sytuacji nie opanujesz. Chociaż wiem, że łatwo nie będzie Iwonko no to zięciunio był uszczęśliwiony takimi słodkościami Zuza dawno nikt mnie tak nie rozbawił A może to była wstępna oferta matrymonialna Rormalnie byś była w otoczeniu "trójcy ...." i jak nic tylko prosto do raju Justyś ale miałam fuksa. Kredens jak dla mnie prawie idealny do mojej kuchni - jeśli dobrze widzę pionowe dechy za szklanymi frontami, wzór drzwiczek, szuflady, szufladki, fronty szklane się zgadzają jedynie delikatny retusz korony i w mojej wizji dodatkowo jest taki wysuwany blat stolnica A cóż Wy jeszcze chcecie z nim robić? To lite drewno? |