Dziękuję Wam bardzo za tak miły odzew, jesteście naprawdę przemili, dziękuję za wsparcie. Postaram się pokonać wszelkie przeszkody, żeby móc z Wami porozmawiać. Czasem czasu brakuje i cierpliwości niestety. Jestem w gorącej wodzie kąpana. Nie mam bogatego męża niestety, lux pracy też nie. Na chorobę różaną zapadlas w zeszłym sezonie, wcześniej to było lekkie przeziębienie, teraz to poważna grypa. Pozdrawiam Was gorąco. Mam nadzieję, że bardzo Was nie zirytuję błędami , powtórzeniami wpisów itd. Do zobaczenia! |