Excelsa |
Kołtun chroni przed chorobami i diabłem, kołtuna nie ruszać! Ja też mam Excelsę, daleko jej do Twojej albo powsińskiej, ale ja ja wyprowadzę na ludzi. Na razie cierpi niedolę, szarpana bramą przesuwną i nie tylko, ale dni tej bramy są policzone, a Excelsa będzie zdobić nową frontową furteczkę, mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie. A oto ona. Tu widać, gdzie bidulka rośnie - zupełnie po ziemi się snuje, ocieniana przez bramę przeciwczołgową, ma słońce tylko raniutko przez godzinkę, jeśli poranek jest słoneczny. Sfotografowana przez bramę z lotu ptaka wygląda tak: Jeden z długich pędów wyciągnęłam z chaszczy i zaczepiłam o gwóźdź na ścianie garażu i oto on: |