Rozmowy przy kawie (21) |
Olu, kiełki dla mnie były jakby ciężkostrawne, dlatego zaczęłam sobie troszkę o nich czytać i okazuje się, że nie wszyscy uważają je za zdrowe jedzenie. Zasugerowałam się i jak sobie wyobraziłam co tam się dzieje w tym słoju pełnym wilgoci, to mi jakoś tak obrzydło i wyrzuciłam kiełki. Ale jak to jest naprawdę, to sama nie wiem i nie będę już dociekać. Póki co wcinam rzeżuchę i czekam kiedy będzie można siać sałatę . Januszu, takie wiadomości cieszą ogromnie. Zdrowie najważniejsze, to nie jest banał. Życzę szybkiego powrotu do pełnego zdrowia Twojej E. Moje dziecię ma się lepiej ale jeszcze dziś siedzimy w domu. Wczorajsza domowa nuda przełożyła się na duszone żeberka, potrawkę z kurczaka, żurek i babeczki. A dziś przecież post! Nic to, powkładałam do słojów i będzie na później jak znalazł . |