Zbliża się wiosna i celem ożywienia tego tematu oraz przygotowania się do wiosennego cięcia kilka informacji:
- h. bukietowa kwitnie na pędach jednorocznych, zatem cięcie przeprowadzamy jesienią lub wczesną wiosną. Ja lubię zaschnięte kwiatostany jako element ozdobny zimą, więc wybieram wariant drugi. - ubiegłoroczne pędy przycinam zwykle o 2/3 długości (niektórzy liczą 4-5 oczko od podstawy krzewu i nad nim tną), wycinając przy tym całkowicie pędy rachityczne czy pokładające się. Krzew wypuści nowe pędy i późnym latem pięknie zakwitnie. - jeśli krzew wymaga gruntownego odmłodzenia, przycina się wszystkie pędy na wysokość mniej więcej 40-50 cm.
Hortensje bukietowe za pomocą cięcia można wyprowadzić także w formę pienną czyli przypominającą drzewko. Daje to możliwość zaoszczędzenia miejsca na rabacie i podsadzenia hortensji niskimi bylinami.
- krzew hortensji pozbawiamy wszystkich pędów z wyjątkiem jednego, najdorodniejszego, który będzie stanowił w przyszłości "pień" i na którym rozwinie się "korona". Niepotrzebne pędy wycinamy. - Pozostawiony pęd pozbawiamy pędów bocznych. Czyli uzyskujemy jeden prosty badyl, który przywiązujemy do palika. - Ponieważ pozostawiamy górny pąk, pęd będzie nam rósł na wysokość. My pilnujemy, aby z boku nic nam nie odbijało, jak się coś pojawi- obrywamy lub wycinamy. - W momencie, kiedy uznamy, że pień ma pożądaną przez nas wysokość, ścinamy mu pąk górny. To pobudzi krzew do wytwarzania pędów bocznych. Zachowujemy te na szczycie pnia, te odrastające u dołu systematycznie usuwamy. - No i teraz tylko czekamy, aż korona się wykształci i wytworzy kwiaty
I tak to z grubsza się prezentuje:
Koniec lutego - po przycięciu pędów korony
Pinky-Winky
Kwitnienie letnie
Pinky-Winky
Phantom
I szerszy widok na rabatę
|