Rozmowy przy kawie (21) |
zuzanna2418 pisze: W. zrobił zupę-krem z dyni, ale zawartość chili przekracza wszystkie dopuszczalne poziomy. Czuję się jak Smok Wawelski po pożarciu nasmołowanego barana podrzuconego mu podstępnie przez niejakiego Dratewkę. ![]() Ja tak ostatnio barszcz czerwony zrobiłam, Krzych zjadł nic nie mówił. Na drugi dzień ja zjadłam i od ilości pieprzu o mało samozapłonu nie dostałam. Odkąd kupiłam stary młynek do pieprzu co grubo mieli to wszystko na ostro u nas. Upiekłam drugi bochenek chleba i jakiś niewyględny ale może smak zrekompensuje wygląd. Łatwo się nie poddam i piekę dalej. Misiu piękna ścieżka. |