Rozmowy przy kawie (20) |
Dzień dobry! My na nogach od 6.30, bo Florę obudził potworny atak kaszlu - pewnie coś podłapała na przedwczorajszych urodzinach, więc dziś musimy kiblować w domu przesuwając plany o jeden dzień - w związku z tym od rana marudy i ogólne d***trujstwo |