Rozmowy przy kawie (20)
Stawiam kawusię po obiadku i pieguska ...chyba nigdy mi się nie znudzi to ciacho wesoły
U mnie zimnica...brrrr...nie lubię...nic nie poradzę, nie lubię zimy ,chyba ,że na wsi, albo w górach
Dosypałam ptaszorom ziaren, kosom jabłek a sikorkom dorzuciłam nowe słoninki oj...Aneczka...zakopałaś się w tym śniegu biedaku, całe szczęście ,że kochasz to białe iskrzące i w Twoich okolicznościach zapewne cudne żniezne zaspy.U Ciebie to ma sens...Trzymam kciuki za pozytywne wieści z pracy dla Ciebie i Zuzy
Danuśka...za Twoje wnuki też trzymam


  PRZEJDŹ NA FORUM