Rozmowy przy kawie (20)
Mnie to raczej, Pat, nie pobijesz tymi marnymi -11, u Ciebie w zimie zawsze o te ok. 10 stopni cieplej niz u mnie oczko
Szczerze mowiąc, to nie wiem, jaki dokładnie był mróz w nocy, bo dziś późno wstałam, ale przedwczoraj na przykład było -20 zakręcony
Teraz jest -13, sprawdzałam, gdy sypałam słonecznik do karmnika. I faktycznie, jak w Alpach ...albo w Kanadzie lol na tych pięknych fotach, na których ośnieżone góry odbijają sie w krystalicznej wodzie, nad brzegiem stoją olbrzymie jodły, a nad tym wszystkim nieprawdopobnie błękitne niebo cool

Przez ten mróz muszę być mniej towarzyska i unikać spacerów z sąsiadką lol Od rozmawiania na mrozie dostaję chrypy itp. lol Wczoraj spotkałyśmy się na spacerze, a potem bawiłyśmy sie z psami na moim podwórku, dziś chrypię jak ...kurczę, jak sie nazywa ten zachrypnięty wokalista..?


A wogole to rano przeżyłam chwile grozy, bo myslałam,że nie mam juz baterii do dyktafonu zdziwiony To oznaczaloby, że trzeba odśnieżyć cały podjazd i jechać do sklepu zdziwiony Nie muszę mówić, jak mi sie nie chce pan zielony Na szczęście byłam jednak przezorna, choc o tym zapomniałam, i kupiłam cała paczkę zapasowych baterii, były w szufladzie. Ufff... lol





  PRZEJDŹ NA FORUM