Rozmowy przy kawie (20) |
zuzanna2418 pisze: Dzień dobry! Ciągle nic nie wiadomo... najchętniej przespałabym te cztery lata. nie śpij, bo Cię okradną, jak mawia powiedzenie ludowe! Ja mimo wszystko mam nadzieję, ze w Twoim przypadku burza przejdzie bokiem....noż, żeby specjalista od leczenia zwierząt był pracownikiem podejrzanym politycznie? Ktoś się Orwella za dużo naczytał i uwierzył, że zwierzęta mogą przejąć władzę? Margolciu bardzo mi przykro! Ale nie martw się na zapas, taka ciąża przy obecnych możliwościach medycyny nie przekreśla szans na posiadanie dzieci. I życzę Ci, żeby czarne chmury w końcu odpłynęły znad Twojego domu (np. na Wiejską, bo jak doczytałam w stolicy teraz rezydujesz ) U nas śnieżek popaduje raźno, ostatnią piaskarkę widziano w okolicy koło poniedziałku, ale nic to, są i zalety: już prawie umiem jeździć po śniegu - odpukać żadnego poślizgu w tym tygodniu |