Rozmowy przy kawie (20) |
Ciągnąc różany temat, też popełniłam grzeszek i w ubiegłym tygodniu zamówiłam u Ewy takie odmiany: Róża Wedding Piano (Tantau 2013) Róża Alpine Sunset (Cants of Colchester 1974) Róża Miss Fine (Boudolf/Lens 11) Róża Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose (Tantau 2011) Róża Eyes for You (James/ Warner 2008) Róża Madame Francois Graindorge Wszystkie po 1 szt. Wiem, że strategicznie lepiej posadzić po kilka dla lepszego efektu, ale w przypadku tak ograniczonej powierzchni, nie ma takiej możliwości. Zakupy w ramach urodzinowego prezentu, tak sobie ociupinkę wybiegłam w przyszłość.... Z fioletowych mam: Veilchenblau w towarzystwie różanego potwora PHM, Cardinal Richelieu, Rhapsody in Blue. Ich kolor zależy od nasłonecznienia i ...nie wiem czego. Szczególnie Rapsodia zmienna... Trzymajcie za mnie kciuki jutro rano. Droga koszmarna, dodatkowo objazdy. Rano jechałam 1,5h . Powrót nieco lepszy. Od samej jazdy już miałam wszystkiego dosyć, a 8h. |