Rozmowy przy kawie (20)
Iwonko, a jednak udało się wybrałać coś ładnego. Pokażesz się nam? aniołek
Bogusiu, mnie z regularnością za krtań łapie zawsze na przełomie jesieni i zimy. A może masz jakąś alergię? Czy teraz coś już pyli?
Zapowiadają nadejście mrozów. Ech, pewnie wymarzną mi róże, których nie okryłam smutny. Kupowanie nowych co roku jest bardzo miłe ale kosztowne niestety i ten aspekt już mnie nie cieszy zmieszany. Prawdę mówiąc sadzę te róże wbrew rozsądkowi, bo skoro nie potrafię o nie własciwie zadbać, to znaczy, że nie powinno ich być. No, ale tak trudno się powstrzymać i pozaetatowe środki pozyskane krwią i potem dedykuję właśnie różom bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM