Świat moich marzeń |
Misiu, ale ładne krwawniki masz. Siałaś je, czy sadzonki miałaś? Jakby mi się tak udało jakimś cudownym zbiegiem okoliczności zawitać do Ciebie, to bym nawet mogła karczować tego pięciornika, bo chętnie zachachmęciłabym sobie kawałek. Jak poznałam na forum kilka osób z lubelskich ogrodów to tak sobie po cichu planuję, żeby znów wybrać się w rodzinne strony i odwiedzić kilka osób, na mojej liście jesteś też Ty i Twoja siostra, i Tereska z ogrodem zza Lublina. Ale samochód potrzebny, bo jest jeden, a do samochodu M potrzebny, jako doświadczony kierowca i zgranie terminów... No, może kiedyś się uda. |