Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko |
Misiu bardzo dziękuję i radujesz mnie, że chusta przypadła Twym pleckom. Moja, taka sama, od tej ciągłej używalności to już na nową nie wygląda ale co tam będzie następna Małgoś bez przesady. Przecież nie będziesz teraz chusty pruła albo nowy motek dokupowała. Twoja, to rozumie jeden, powtarzający się wzór i czy ty go skończysz jak na schemacie czy w jakiejś jego części to tylko Ty będziesz o tym wiedziała a laik nie zauważy ale jeśli teraz już Cię to denerwuje to lepiej spruć do momentu zakończenia danej części. Lepiej niech zostanie kilka metrów włóczki niż masz się denerwować |