Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko |
Misiu bardzo dziękuję i radujesz mnie, że chusta przypadła Twym pleckom. Moja, taka sama, od tej ciągłej używalności to już na nową nie wygląda ![]() Małgoś bez przesady. Przecież nie będziesz teraz chusty pruła albo nowy motek dokupowała. Twoja, to rozumie jeden, powtarzający się wzór i czy ty go skończysz jak na schemacie czy w jakiejś jego części to tylko Ty będziesz o tym wiedziała a laik nie zauważy ![]() ale jeśli teraz już Cię to denerwuje to lepiej spruć do momentu zakończenia danej części. Lepiej niech zostanie kilka metrów włóczki niż masz się denerwować |