Rozmowy przy kawie (20) |
Dzień chory wnuczęta w tamtym tygodniu pilnowałam, bo chore były, w tym tyg wnusia, bo kaszlący a teraz ja jestem chora boli mnie gardło i górne drogi oddechowe i łepek i nie mam na nic siły, a przecież wcale nie wychodziłam z domu, bo z małym siedziałam dobrze, że Basia czuwa i postawiła na stół co trzeba, bo ja kawusię łyknę i idę dalej spać eeee nie lubię być chora, bo dzień za dniem mi ucieka i nic nie robię w tedy a jak nic nie robię to żal mi dnia, ot durnowata baba ze mnie |